20 paź Fractionated Eye Contour Concentrate od NIOD
Zacznę od wyznania miłości. Jeśli na bezludną wyspę miałabym zabrać jeden preparat do pielęgnacji skóry wokół oczu, to byłby to Fractionated Eye Contour Concentrate od NIOD. Marka należy do koncernu Deciem i jest spółką siostrą The Ordinary. Siostrą mądrzejszą, chociaż droższą. Taką, w której warto się zakochać. Może na lata?
Kupić nie kupić?
W sumie nasza miłość to już nie przelotny romans, bo używam skoncentrowanego serum NIOD od 8 tygodni. A długo się zastanawiałam! Wrzucałam do koszyka, wyjmowałam, wiecie jak to jest 🙂 No bo w sumie skoro tak wiele osób się zachwyca, to może warto? Wrzucam. A jeśli to tylko dobry marketing, za którym nic nie stoi? Wywalam z koszyka. A jednak zaryzykowałam, a biorąc pod uwagę analizy, które wykonałam, zanim wreszcie kliknęłam „zapłać”, mogę śmiało powiedzieć, że to miłość z rozsądku.
Gdzie kupiłam?Akurat miałam zniżkę na lookfantastic.pl, ale patrzyłam dziś i serum się wyprzedało. Jest natomiast dostępne w sklepie cosibella.pl, jednak to też się cały czas zmienia. Zawsze możesz też zamawiać bezpośrednio u producenta na deciem.com
Serum pod oczy idealne, czyli teraz będą ochy i achy!
Fractionated Eye Contour Concentrate by NIOD jest świetny od pierwszego użycia. Bardzo dobrze się nakłada i to jest zaskoczenie: wystarczy niewielka kropelka na jedno oko, żeby ładnie nawilżyć skórę. Podobno przy takim zużyciu 15 ml opakowanie wystarcza nawet na 6 miesięcy, więc cenowo serum od NIOD-a też zyskuje. Używam tego produktu dwa razy dziennie, rano i wieczorem. Nie zdarzyło mi się żadne podrażnienie, serum nie jest też zapychające, więc na dolnej powiece nie mam teraz żadnych prosaczków, które lubią postawać, gdy dojdzie do zatkania ujść gruczołów łojowych na skutek zbyt okluzyjnej u mnie pielęgnacji.
Nawilżenie zamiast toksyny
Nie mam skóry pod oczami podatnej na kurze łapki, ponieważ mimicznie oczami za bardzo nie pracuję. Takie geny. Nigdy też nie stosowałam toksyny botulinowej na okolicę oczu. Przez wiele lat krem pod oczy nie był więc dla mnie najważniejszy. Ku przerażeniu wielu kosmetolożek, które zalecają stosować krem pod oczy od 18 r. ż.
Ale gdy się ma już prawie 50 lat, to nawet taka skóra wokół oczu jak moja zaczyna się dopominać. Bo po prostu wysychamy z wiekiem 🙂 a konkretnie spada (po 40. urodzinach podobno drastycznie) ilość ceramidów, chroniących skórę przed przeznaskórkową utratą wody. I wtedy nawet taka szczęściara jak ja widzi drobne zmarszczki odwodnieniowe pod oczami. Koleżanka też widzi i radzi: zainwestuj w botoks! A to jest Zonk!
Nie mam nic do botoksu, stosuję go 1-2 w roku np. na lwią zmarszczkę. Ale uważam, że botoks bywa niepotrzebnie stosowany na skórę wokół oczu, gdy przyczyną zmarszczek jest tylko odwodnienie, a nie nadmierna mimika. Wystarczy dobrej jakości mezoterapia dedykowana okolicy oczu i skóra się wygładza bez iniekcji toksyną botulinową. Albo po prostu dobra pielęgnacja, stosowana regularnie.
Jak na mnie działa Fractionated Eye Contour Concentrate?
Mogę powiedzieć z całą odpowiedzialnością, że pielęgnacja od NIOD-a wygładziła mi skórę wokół oczu. Bardzo szybko, bo w ciągu kilku dni, skóra zrobiła się nawilżona, rozświetlona, nie muszę już zbyt mocno maskować cieni pod oczami. Mam też wrażenie, że już po miesiącu stosowania poprawiła się elastyczność. Także górnych powiek, a nie każdy krem może być stosowany na tę okolicę. Generalnie sera czy kremy pod oczy muszą mieć specjalne badania dermatologiczne i okulistyczne, żeby można było je aplikować na górne powieki. Pamiętajcie, produkt nakładamy tylko na nieruchome części górnych powiek.
Informacja dla tych z Was, które są miłośniczkami makijażu oczu: serum nie jest ciężkie i – mimo że początkowo wydaje się oleiste – bezproblemowo nadaje się pod makijaż. Jestem ogólnie zachwycona konsystencją tego serum. To takie subiektywne odczucie, że nakładam na skórę coś, co ma w sobie dużo dobrego. Ciężko to opisać.
Fractionated Eye Contour Concentrate. Co ma w sobie dobrego?
Od nadmiaru dobroci może rozboleć głowa! Inteligentna firma siostra The Ordinary znana jest z tego, że inwestuje w badania kliniczne i rozwój nowych technologii w pielęgnacji skóry. Sam skrót NIOD oznacza Non Invasive Options in Dermal Science, a więc firma chce stworzyć tak silną pielęgnację, by konkurować z zabiegami inwazyjnymi. Skoncentrowane serum pod oczy ma w opisywanym składzie aż 28 technologii przebadanych klinicznie. Wszystkie koncentrują się na poprawie jakości skóry wokół oczu, jej nawilżeniu, rozjaśnianiu, zwiększeniu elastyczności i redukcji obrzęków. Serum bierze sobie na cel zarówno zmarszczki statyczne, jak i dynamiczne. To ostatnie są związane z mimiką. Czy to znaczy, że serum ma działanie botox-like?
Jaki jest skład FECC od NIOD?
Żeby się przekopać przez skład trzeba mieć doktorat z chemii 🙂 No bo patrzcie, jakie tu są związki: meto-glukozyd-6-fosforan, prekursor amidu glukozaminy z reakcją enzymatyczną, acytylo-heksapeptyd-30 z podtrzymywaną argininą. Coś mi to mówi, ale ręki bym sobie za to uciąć nie dała. Podzielę się więc tym, co rozumiem i co sobie ułożyłam.
Nawilżanie
Innowacja to przede wszystkim nowe formuły kwasu hialuronowego, zastosowane też w innym przeboju tej marki, czyli w serum Multi-Molecular Hyaluronic Complex MMHC2. O co chodzi? NIOD, zamiast stosowanej powszechnie w pielęgnacji soli sodowej kwasu hialuronowego, ujarzmił frakcje identyczne z naturalnym kwasem hialuronowym, a do tego dołożył związki działające jako prekursorzy kwasu hialuronowego. Efekt? Nawilżenie na niespotykanym dotąd poziomie (wg producenta oczywiście). Ja mogę tylko powiedzieć, że dobrze działa!
Elastyczność i jędrność
Fractionated Eye Contour Concentrate ma w sobie zaawansowane formuły peptydowe MG6P, które – wg producenta – poprawiają jędrność i elastyczność skóry wokół oczu w 11 dni lub szybciej. Kompleks pozyskiwany z darutozydu (boskiej trawy) poprawiać ma z kolei elastyczność powiek i zmniejszać widoczność fałdów na powiekach górnych. Czyżby alternatywa dla noża i blefaroplastyki? Aż tak to nie, ale coś w tym jest.
Zmarszczki dynamiczne, wynikające z ekspresji mimicznej
NIOD nie zapomniał o formułach botox-like, czyli o neuropeptydach, które działają rozkurczająco na drobne zmarszczki mimiczne. A konkretnie połączył dobrze znaną argirelinę z nowym peptydem (Pentapetydem-18), żeby jeszcze skuteczniej redukować zmarszczki mimiczne wokół oczu. Twierdzi, że skuteczność wzrosła o 100%. Do tego dołożył jeszcze inne peptydy w tym, nowatorską formułę acetylo-heksapeptydu-30 z podtrzymywaną argininą. Dla mnie ważne jest to, że te kompleksy peptydowe mnie nie uczulają, a z The Ordinary było różnie.
Przebarwienia i cienie pod oczami
Działanie rozjaśniające skórę wokół oczu zapewniają kompleksy roślinne z nagietka i fermentacji drożdży. NIOD upakował w swoi serum także kompleks polifenoli z oleuropeiną, występującą w liściach i owocach drzew oliwnych. Jego zadanie to uspokojenie i wyrównanie pigmentacji skóry pod oczami.
Jest też coś, co nazywa się okropnie: hydrolizowane peptydy ponadtlenkowej dysmutazy. Już wyjaśniam, bo to ważne. Chodzi o SOD, czyli enzym występujący w błonach komórkowych, chroniący skórę przed stresem oksydacyjnym. SOD wspomaga procesy naprawcze (wpływa na prawidłową pracę fibroblastów) i zmniejsza uszkodzenia komórek skóry wywoływane przez wolne rodniki. Ilość SOD z wiekiem spada, no i skóra się starzeje. Dlatego dysmutaza ponadtlenkowa jest w pielęgnacji bardzo OK.
Obrzęki
Jak by tego było mało są w tym serum także peptydy, które obiecują zredukować obrzęki w 15 dni. Współdziałają z algami i witaminą F (która w rzeczywistości nie jest witaminą lecz mieszaniną Niezbędnych Nienasyconych Kwasów Tłuszczowych) o podobnym działaniu.
Myślę sobie, że marka NIOD mogłaby to wszystko trochę chociaż uprościć. Narysować?
Masz pytania? Szukasz konkretnych zabiegów czy kosmetyków? Potrzebujesz sprawdzonych informacji? Napisz do mnie, zajmę się tym.