12 maj Witamina C na dzień? Obowiązkowo!
Witamina C na dzień czy tylko na noc? To pytanie wciąż zadaje mi wiele koleżanek. – Powiedz, jak to jest naprawdę? – proszą. – Stosować na dzień, czy może jednak lepiej uważać? To tylko pokazuje, jak mocno zakorzeniło się to nieprawdziwe przekonanie. Wyjaśniam więc: witaminę C stosuj przede wszystkim na dzień, bo to jeden z najlepiej tolerowanych antyoksydantów. W ciągu dnia chroni skórę przed stresem oksydacyjnym i starzeniem pod wpływem słońca.
Dermatolodzy i kosmetolodzy – oni serio kochają witaminę C w codziennej pielęgnacji. Polecają ją swoim pacjentom, bo rzadko wywołuje podrażnienia. Nawet ja, osoba nietolerująca większości formuł witaminy C, znalazłam wersję dla siebie. Długo szukałam, bo zależało mi na włączeniu witaminy C do mojej codziennej rutyny. Dlaczego? Witamina C to wielozadaniowy obrońca skóry! Patrz, przed czym ją broni?
A więc wojna! Antyoksydanty kontra wolne rodniki
Często pewnie słyszysz, że witamina C to jeden z najlepszych antyoksydantów.
Zastanawiasz się, co to znaczy.
Antyoksydanty, czyli składniki przeciwrodnikowe, chronią skórę przed inwazją wolnych rodników.
Wolne rodniki to inaczej reaktywne formy tlenu, które namnażają się w skórze pod wpływem słońca, ale także na skutek stresu, zanieczyszczenia środowiska czy palenia papierosów.
Gdy wolnych rodników jest zbyt dużo, dochodzi do tzw. stresu oksydacyjnego.
Na poziomie skóry zaczyna się szybsza destrukcja.
Wolne rodniki namnażające się pod wpływem UV uszkadzają kolagen i elastynę, czyli włókna podporowe odpowiadające za jędrność, sprężystość i elastyczność skóry. To dlatego, gdy Twoja skóra jest w stresie oksydacyjnym, szybciej wiotczeje, robi się cienka i marszczy się. Ale to nie koniec kłopotów, bo wolne rodniki przyspieszają też degradację kwasu hialuronowego, a więc się m.in. odwadniasz. Te złośliwe cząsteczki potrafią również wywoływać mutacje DNA, prowadzące do nowotworów skóry.
Na szczęście mamy kremy z filtrami, które chronią przed UV oraz właśnie antyoksydanty, czyli zmiatacze wolnych rodników!
Ekspert potwierdza. Witamina C na dzień!
Jeśli przeczytałaś akapit wyżej, to już wiesz, że największy atak antyoksydantów następuje pod wpływem słońca, czyli w ciągu dnia. I już rozumiesz, że do wojny z wolnymi rodnikami trzeba się przygotować rano, a nie wieczorem. Potwierdza to mój ekspert Weronika Pióro, mgr kosmetologii z wrocławskiego Contour Studio:
– Antyoksydanty, takie jak witamina C, zabezpieczają skórę przed inwazją wolnych rodników tlenowych. Jednak wciąż klientki pytają mnie, czy witamina C jest na pewno bezpieczna na dzień. Odpowiadam: oczywiście, że jest bezpieczna, a do tego bardzo potrzebna. Jeśli zastosujesz dobre serum z witaminą C rano, to w ciągu dnia najlepiej wykorzystasz działanie tego antyoksydantu. Oczywiście na witaminę C nakładasz rano obowiązkowo krem z filtrem. Jaką formułę wybrać? Uważam, że serum jest najlepszym kosmetykiem antyoksydacyjnym, ponieważ przenika najgłębiej. Chyba że chcesz zrobić zabieg gabinetowy, wtedy mogę zaproponować mezoterapię z koktajlami antyoksydacyjnymi, peelingi z witaminą C lub zabiegi maszynowe. Szczególnie Aquapure lub infuzję tlenową, w trakcie których do naskórka wtłaczamy m.in. właśnie witaminę C.
Witamina C odmładza
O tytuł witaminy młodości kwas L-askorbinowy wciąż walczy z innym uwielbianym składnikiem anti-aging – retinolem.
Retinol wymaga jednak ostrożności we wprowadzaniu go do rutyny. W dodatku może być stosowy tylko na noc i to nie przez cały rok. A witamina C jest zdecydowanie mniej wymagająca. Możesz jej używać na dzień i na noc, w każdym wieku i o każdej porze roku. Nie tylko broni skórę przed fotostarzeniem, czyli przyspieszonym starzeniem pod wpływem słońca i atakiem wolnych rodników.
Witamina C bierze też udział w syntezie kolagenu i elastyny, a więc w ten sposób działa ujędrniająco i wzmacniająco na skórę.

Przebarwienia i witamina C
Rozjaśnia, wyrównuje koloryt, zmniejsza przebarwienia skórne… to też wszystko prawda! Naukowo rzecz biorąc, witamina C jest jednym z inhibitorów melanogenezy, a więc zmniejsza nadmierne wydzielanie melaniny (barwnika) w skórze.
To dlaczego niektórzy oskarżają ją wręcz o wywoływanie plam pigmentacyjnych?
Ta pomyłka wynika z błędów pielęgnacyjnych. Jeśli stosujesz zbyt mocne stężenie witaminy C, możesz podrażniać skórę. Także wtedy gdy łączysz ją na własną rękę z innymi kwasami lub z retinolem. Wtedy wystawiając cerę w stanie zapalnym na słońce, narażasz się na przebarwienia. Tu nie jest winna witamina C, tylko stan zapalny i brak fotoprotekcji, jeśli nie używasz kremów z filtrami UVA/UVB.
Skóry naczynkowe też lubią witaminę C
Kolejne dobroczynne działanie witaminy C docenią rumieniowcy, tacy jak ja. Okazuje się, że witamina C stosowana w codziennej rutynie pielęgnacyjnej wzmacnia kruche naczynia krwionośne. To dlatego tak upierałam się w poszukiwaniach bezpiecznej formuły witaminy C.
Generalnie jeśli miałaś jakieś podrażnienia po zastosowaniu witaminy C, spróbuj jeszcze raz. Ale z niższymi stężeniami i łagodniejszymi formułami np. z pochodnymi witaminy C.
Masz pytania?
Szukasz konkretnych zabiegów we Wrocławiu?
Potrzebujesz sprawdzonych informacji?
Zostaw wiadomość! Zajmę się tym.
– Antyoksydanty, takie jak witamina C, zabezpieczają skórę przed inwazją wolnych rodników tlenowych. Jednak wciąż klientki pytają mnie, czy witamina C jest na pewno bezpieczna na dzień. Odpowiadam: oczywiście, że jest bezpieczna, a do tego bardzo potrzebna. Jeśli zastosujesz dobre serum z witaminą C rano, to w ciągu dnia najlepiej wykorzystasz działanie tego antyoksydantu. Oczywiście na witaminę C nakładasz rano obowiązkowo krem z filtrem. Jaką formułę wybrać? Uważam, że serum jest najlepszym kosmetykiem antyoksydacyjnym, ponieważ przenika najgłębiej. Chyba że chcesz zrobić zabieg gabinetowy, wtedy mogę zaproponować mezoterapię z koktajlami antyoksydacyjnymi, peelingi z witaminą C lub zabiegi maszynowe. Szczególnie Aquapure lub infuzję tlenową, w trakcie których do naskórka wtłaczamy m.in. właśnie witaminę C.